wtorek, 15 lipca 2014

Mam worek łubinu białego ( przez pomyłkę, gdyż miałam dostać lucernę do kiełkowania) i to skłoniło mnie do wykorzystania go w mojej kuchni. Na początek poczytałam o jego właściwościach i oto co znalazłam: łubin to źródło roślinnego białka ( nawet do 46 % )  i to dobrego białka, który podobnie jak białko sojowe obniża zły cholesterol LDL oraz ciśnienie tętnicze.Wykazuje aktywność przeciwutleniającą oraz ma niski ideks glikemiczny, przez co jest pożądany w diecie cukrzycowej.Trzeba jednak pamiętać, aby używać tylko niskoalkaidowe odmiany słodkiego łubinu, ponieważ ten gorzki jest trujący. Dawniej uzyskiwano mąkę łubinową i pieczono z niej chleb oraz ciastka, robiono makaron, sosy , przystawki i zupy. Na południu Europy a szczególnie w Portugalii łubin spożywa się również obecnie i jest on powszechnie dostępny. We Francji białko łubinu dodawane jest do mąki, z której piecze się chleb, a w Finlandii białko łubinowe dodaję się do jogurtów.
Przed gotowaniem należy ziarna dość długo moczyć, a jeszcze lepiej kilka razy zmienić wodę
w celu pozbycia się alkaloidów. Ja moczę ok 24 godzin i zmieniam wodę 3-4 razy.
Klopsiki zrobiłam już kilkakrotnie i oznajmiam , że są świetne i można je spożywać na ciepło oraz na zimno.

Składniki na 20 klopsików o średnicy ok 4 cm :

1 kubek suchego białego łubinu
1 pęczek cebuli dymki lub 1 duża cebula
3 małe ząbki czosnku
olej rzepakowy do smażenia
1 mała łyżeczka soli i świeżo mielonego pieprzu
woda do namoczenia

Sposób przygotowania

Nasiona łubinu włożyć do garnka, opłukać i zalać wodą na 24 godziny. Zmienić 3 razy wodę w celu pozbycia się alkaloidów. Następnie opłukać i gotować na wolnym ogniu ok 3 godzin. Po tym czasie ziarna odcedzić i przestudzić. Przepuścić przez maszynkę do mięsa lub mocno zblendować. Ja wolę blendować w Thermomiksie, gdyż po zmieleniu nie mam tak gładkiej masy i podczas pieczenia klopsiki rozpadają mi się na patelni ( chyba, że dodasz jajko) Jednorazowo wkładam do Thermomiksu 2 filiżanki ziaren. Zblendowaną masę wymieszać w misce z drobno krojoną dymką, wyciśniętym przez praskę czosnkiem, solą i świeżo zmielonym pieprzem. Na talerzyk wlać trochę oleju i moczyć w nim ręce, aby masa się nie kleiła podczas formowania klopsików. Kiedy mamy już uformowane płaskie kuleczki należy je smażyć na rozgrzanej patelni na oleju, przewracając je po 3 minutach łopatką na drugą stronę. Najlepsze są, gdy zmienią barwę z żółtej na złocistą.
Podawać z sałatą, pomidorem lub innymi warzywami.


0 komentarze :

Prześlij komentarz