A teraz zupełnie z innej beczki.... beczki śledzi. W Sopocie nad morzem
był sobie kiedyś szalet. Do czego służył wszyscy wiedzieli . No i chodzili do niego
letnicy za potrzebą. Robili co trzeba, płacili i odchodzili szczęśliwsi.
Tak było do 1991 roku, bo potem kilku wspólników przerobiło i
rozbudowało ten, przepraszam za wyrażenie zasrany interes i zrobiło
złoty interes czyli fenomenalny Bar Przystań. Teraz letnicy przychodzą,
płacą i też wychodzą szczęśliwsi.
Jedzenie jest tu ODLOTOWE. Raj dla szukających ryb nie tylko z patelni. Śledź po kartusku i po kaszubsku,(bo to nie to samo), śledź w sosie musztardowym z gorczycą, łosoś w zalewie cytrynowej z winem i zielonym pieprzem, tatar z surowego łososia z cebulką, kiszonym ogórkiem i oliwkami, łosoś w galarecie, dorsz po grecku. No i oczywiście Zupa Rybaka, w której jest tona łososia i innych ryb (a nie tylko ich zapach, jak to często bywa). Zresztą co ja wam będę gadać. Spójrzcie sami i bierzcie rodzinkę, znajomych czy kogo tam wolicie i szorujcie do Sopotu. Może się spotkamy :)
Przepis: brak :)
Jedzenie jest tu ODLOTOWE. Raj dla szukających ryb nie tylko z patelni. Śledź po kartusku i po kaszubsku,(bo to nie to samo), śledź w sosie musztardowym z gorczycą, łosoś w zalewie cytrynowej z winem i zielonym pieprzem, tatar z surowego łososia z cebulką, kiszonym ogórkiem i oliwkami, łosoś w galarecie, dorsz po grecku. No i oczywiście Zupa Rybaka, w której jest tona łososia i innych ryb (a nie tylko ich zapach, jak to często bywa). Zresztą co ja wam będę gadać. Spójrzcie sami i bierzcie rodzinkę, znajomych czy kogo tam wolicie i szorujcie do Sopotu. Może się spotkamy :)
Przepis: brak :)
0 komentarze :
Prześlij komentarz