sobota, 31 stycznia 2015


To świetnie komponujące się smakowo trio jest doskonałe do zjedzenia w domu, jak również nadaje się do zabrania na zajęcia lub do pracy, albo nawet w daleką podróż. Jest sycące i wartościowe i można je zjeść zarówno na ciepło (wtedy łączymy ugotowaną gorącą quinoę z gorącym sosem), jak również na zimno i dzisiaj właśnie tę wersję wybrałam.  Quinoa ( czytaj kinła) inaczej komosa ryżowa zawiera cenne dla nas  białko, zdrowe kwasy tłuszczowe witaminy i składniki mineralne - głównie cynk. Pochodzi z Peru i była tam nazywana "złotym ziarnem inków". Nie jest zbożem i nie zawiera glutenu. Doskonale komponuje się z mocnym smakiem pora i orientalnymi  przyprawami.  Trzeba koniecznie przed gotowaniem  przelać ją wrzątkiem na sicie, aby zgubiła lekką goryczkę.



Składniki na 4 porcje:
Białko komosy ryżowej jako jedno z nielicznych białek roślinnych zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne, czyli takie, które nie są syntetyzowane w organizmie i muszą być dostarczane wraz z pożywieniem - twierdzą naukowcy z Zakładu Bromatologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Tradycyjne zboża są ubogie w te aminokwasy. Dodatkowo zawartość białka w komosie ryżowej jest dość wysoka.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/komosa-ryzowa-quinoa-wlasciwosci-i-wartosci-odzywcze-komosy-ryzowej_34744.htmlSkładniki na 4 porcje:
  • 100 g czerwonej quinoa (komosa czerwona)
  • 200 g białej części pora
  • 6 kiszonych ogórków
  • 5 łyżek oliwy ( najlepiej Santini)
  • 2-3 pomidory
  • 3 grilowane papryki lub 2 surowe
  • 1 cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • 1/2 łyżeczki octu jabłkowego
  • 1 łyżeczka curry
  •  1/2 łyżeczki wędzonej papryki ostrej
  • 1/2 łyżeczki garam masala
  • 1 łyżeczka tłuszczu do sosu - ja użyłam oleju kokosowego
  •  sól i pieprz

Sposób przygotowania:

Quinoę przelać na sicie wrzątkiem, a następnie gotować w 300 ml wody, przez ok 25 minut i przestudzić. Można to zrobić poprzedniego dnia.
Pokroić cebulę, czosnek , pomidory i paprykę. Na patelni  rozgrzać tłuszcz i wrzucić do niego czosnek i wlać oliwę. Zrumienić lekko i dodać krojone pomidory i paprykę. Dusić na ogniu mieszając. Przyprawić 1/2 łyżeczki soli oraz pieprzem. Zmiksować, dodać ocet jabłkowy, curry, wędzoną papryczkę i garam masala. Całość dobrze połączyć i ostudzić.
Zrobić surówkę (apropos, surówka doskonale pasuje również, jako dodatek do ziemniaków).
Ogórki kiszone drobno zetrzeć na tarce i przełożyć na sito, aby pozbyć się nadmiaru wody. Por zetrzeć i  połączyć z ogórkami. W zależności od tego, jak bardzo słone są nasze ogórki, solimy surówkę lub nie , dodajemy do niej oliwę z oliwek i świeżo mielony pieprz. Całość mieszamy i surówka jest gotowa.
Teraz nakładamy nasze trzy kolejne warstwy na siebie. Quinoa, surówka, sos, quinoa, surówka, sos. Z podanych składników wychodzą 4 porcje, które są syte i mogą stanowić samodzielne danie.




piątek, 30 stycznia 2015

Zazdroszczę Włochom ich barów i pasticcerii (czyli cukierni, piekarni) czynnych każdego dnia już od wczesnych godzin rannych i serwujących cudowną kawę oraz pachnące, ciepłe rogaliki i ciasteczka wszelakiego rodzaju. Nie dość, że pachnie tam nieziemsko, to jeszcze można poczytać świeżą gazetę, spotkać znajomych, pogadać chwilkę i z radością zacząć kolejny, najczęściej słoneczny dzień. Boże jak ja to lubię! To chyba najpiękniejsza część mojej pracy. Tęsknota za włoskimi "śniadankami na słodko" zmobilizowała mnie po ostatniej podróży do upieczenia tych mega pysznych ciasteczek w domu. Zrobiłam wersję z kruchego ciasta, a trudniejszą, z ciasta francuskiego zostawiłam sobie na kolejny powrót z Włoch Tak naprawdę do ich wykonania potrzebne są proste składniki i wilczy apetyt. Okazało się, że aktualnie miałam w kuchni i jedno, i drugie:)
Proponuję zrobić je domownikom w sobotni lub niedzielny poranek, a na pewno w zamian dostaniecie od nich cokolwiek zechcecie:)




Składniki na 25 ciastek:
  •  Ciasto:
  • 500 g mąki pszennej 
  • 200 g masła
  • 200 g cukru
  • 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 30 g miodu
  • 100 ml wody
  • szczypta soli
  • Nadzienie:
  • 150 g semoliny lub mąki krupczatki
  • 400 g mleka
  • 1 łyżeczka masła
  • 250 g cukru
  • 500 g sera ricotta 
  • szczypta soli
  • skórka z pomarańczy ( najlepiej świeżo stare na "niteczki") 
Sposób przygotowania:

Z podanych składników zagnieść ciasto, owinąć je folią i włożyć na godzinę lub dwie do lodówki.
W tym czasie zrobić krem. Do rondla wlać zimne mleko i wsypać semolinę lub krupczatkę. Zagotować mieszając ciągle i dodać sól, cukier i masło, oraz startą skórkę z kawałka pomarańczy. Całość dobrze wymieszać i wystudzić. Gdy masa będzie zimna dodawać stopniowo ser ricotta, miksując  na wolnych obrotach, aż do uzyskania kremowej konsystencji- trwa to kilka minut.
Wyjąć ciasto z lodówki, podzielić na 4 części i rozwałkować tak, jak na pierogi. Wykrawać kółka i nakładać na nie kremowe nadzienie zamykając brzegi przy pomocy przyrządu do pierogów lub ręcznie.
Piec w nagrzanym do 190 stopni piekarniku ok 17 minut. Są gotowe do spożycia , gdy tylko odrobinę przestygną, tak,aby nie parzyły ust i właśnie wtedy są najpyszniejsze. Oczywiście z doskonałą kawą:)
Jeśli nie zjecie wszystkich ciastek od razu, to proponuję zamrozić kilka surowych i  następnego poranka upiec je w identyczny sposób.


czwartek, 29 stycznia 2015

Zastanawiałam się co zrobić z ugotowanymi warzywami (pozostałość po gotowanym wcześniej bulionie) i pomimo, że początkowo chciałam zrobić sałatkę, zdecydowałam się na eksperyment połączenia z nimi mleka kokosowego. Mleko kokosowe ma łagodny i delikatny smak, warzywa również, więc konieczne były zdecydowane dodatki i przyprawy. Doskonale w tej roli spisały się: czosnek, cebula, nasiona kopru włoskiego i suszona włoska przyprawa Peperoncino Frantumato (suszone, kruszone ostre papryczki, myślę, że można coś takiego w Polsce też kupić.




Składniki na 3 porcje:

  • 4 ugotowane marchewki 
  • 3 ugotowane pietruszki
  • duży kawałek ugotowanego selera
  • 2 małe ząbki czosnku
  • plaster cebuli
  • 3 szklanki mleka kokosowego- najlepiej robionego w domu
  • 2 łyżki śmietany kokosowej
  • 1/2 łyżeczki przyprawy curry
  • 1/2 łyżeczki papryki słodkiej wędzonej
  • kilka drobinek Peperoncino Frantumato ( suszonej kruszonej ostrej papryczki)
  • 15 ziaren kopru włoskiego suszonego
  • 1/2 łyżeczki soli
  • pieprz 
Sposób przygotowania:

Warzywa i pozostałe składniki włożyć do robota Thermomix i włączyć na gotowanie na 10 minut, a następnie dobrze zmiksować . Jeśli nie mamy robota z funkcją gotowania, to wrzucamy wszystkie składniki do garnka, doprowadzamy do wrzenia a następnie miksujemy tym co mamy. Całość zajmuje nam kilkanaście minut a krem jest fantastyczny i na dodatek z odzysku :)

środa, 28 stycznia 2015

Mleko kokosowe możemy zrobić w domu z miąższu świeżego orzecha, albo z suszonych wiórków kokosowych. Będzie ono białe jak śnieg, świeże, pachnące i pożywne, a wprowadzenie go naszej kuchni doda jej odrobinę egzotyki. Możemy go używać do kawy, koktajli, płatków owsianych, sosów, zup, deserów, naleśników, ciast, i czegokolwiek jeszcze wymyślicie. Najważniejsze, że jest ono zdrowe ( bo do niedawna straszono nas szkodliwością nasyconego tłuszczu kokosowego, ale to osobna bajka) pożywne i lekkostrawne. Zapewniam was, że kiedy zaczniecie robić to mleko regularnie, nie będziecie już tak chętnie kupować go w sklepie, chociażby ze względu na niechcianą zawartość emulgatorów i innych substancji dodawanych w procesie produkcyjnym, a także ze względu na cenę. Dzisiaj zrobiłam mleko z suszonych wiórków kokosowych bio, chociaż początkowo chciałam zrobić go ze świeżych orzechów. Niestety, po otworzeniu dwóch sztuk okazało się, że nie nadają się do jedzenia (trzeba zawsze dokładnie sprawdzać zapach i wygląd orzecha po dostaniu się do jego wnętrza).



Składniki na 1 litr mleka:
  •   200 g wiórków kokosowych bio
  • 1200 ml zimnej wody ( jonizowanej lub przegotowanej)

Sposób przygotowania:

Wiórki kokosowe wsypać do dzbanka i zalać wodą. Zostawić na kilka godzin lub na noc. Namoczone wiórki wraz z wodą wlać do blendera i dobrze zmiksować. Po dokładnym zmiksowaniu przelać przez sito wyłożone gazą i jak ocieknie to dokładnie wykręcić. Pozostałą masę można wykorzystać dodając ją do ciast, naleśników lub zrobić z niej mąkę kokosową.

 







wtorek, 27 stycznia 2015

Są dni, kiedy zdarza mi się od rana zaszaleć i zjeść słodkie rogaliki (na przykład we Włoszech, no bo któż mógłby się im oprzeć- przepis już wkrótce:)) i są dni - na szczęście tych jest więcej- kiedy pilnuję składu każdego jedzonego kęsa. Liczy się tylko skład i działanie na mój organizm. Przecież wierzę, że jestem tym co jem, dlatego nie smak jest najważniejszy, lecz korzyści dla organizmu. Zawartość energii w pożywieniu surowym jest zdecydowanie większa niż w przetworzonym, więc powinniśmy jeść jak najczęściej  posiłki surowe. Zaczynam tryskać tą energią, więc biegnę sprzątać gabinet, bo on na to dawno już czeka:)

 

Składniki na 1 porcję:

2 łyżki płatków owsianych ( oczywiście nie błyskawicznych)
4 łyżki zimnej wody
1/2 avocado
1/4 banana
1 łyżka zarodków pszennych
1 łyżeczka śmietanki kokosowej

Sposób przygotowania:

Wieczorem zalać 2 łyżki płatków zimną wodą. Rano dołożyć do nich 1/2 rozgniecionego avocado, kilka plasterków banana, posypać zarodkami pszennymi i dodać śmietankę kokosową. Jeśli chcesz możesz wszystko razem wymieszać.



 

niedziela, 25 stycznia 2015

Kasza gryczana (tatarczana, ziarno saraceńskie) jest najzdrowszą kaszą w naszej kuchni.  Zawiera ona bardzo dużo krzemu, potasu, rutyny czyli witaminy P oraz łatwo przyswajalne białko, podobne do białka roślin strączkowych. Ta duża zawartość krzemu jest chyba dla nas najważniejsza, gdyż to krzem wzmacnia nam arterie, kości, dziąsła, włosy, paznokcie i jest niezbędny do prawidłowej budowy oraz funkcjonowania  organizmu. Niestety, nie wszyscy lubią smak i zapach gryki. Pisałam już o dodawaniu mąki gryczanej do domowego chleba, a teraz proponuję danie z kaszy surowej, nieprzetworzonej. To niesamowite, jak kasza w kefirze lub jogurcie potrafi zmięknąć. Pamiętajmy o dobrym przeżuwaniu jedząc ziarna:)


Składniki na 1 porcję:

  • 2 duże, czubate łyżki kaszy gryczanej,
  • 1 jogurt (roślinny lub mleczny),

Sposób przygotowania:

Wieczorem : opłukać dobrze kaszę i zalać ją kefirem. Zostawić na noc.
Rano: zjeść powoli przeżuwając :) Jest to fantastyczne śniadanie !

sobota, 17 stycznia 2015

Krwistoczerwone sycylijskie pomarańcze uchodzą za najzdrowsze na świecie. Zawierają one antocyjany, które słyną z dobroczynnego wpływu na układ sercowo-naczyniowy, są silnymi przeciwutleniaczami i działają przeciwzapalnie i przeciwmiażdżycowo. Pomagają w leczeniu cukrzycy i trzykrotnie zmniejszają ryzyko jej rozwoju. W styczniu i w lutym jest ich najwięcej i są najtańsze ( we Włoszech kosztują 0,80 EUR za kilogram). Warto wykorzystać ten moment i wzbogacić naszą dietę o te cenne dla nas składniki. Myślałam jak zrobić z nich ciepłe danie i wpadłam na pomysł , by połączyć je z makaronem i słodkim sosem. Efekt przerósł moje oczekiwania, a dodatek mięty świeżo zerwanej z ogrodu w połowie stycznia( polskiego ogrodu) jest miłym zaskoczeniem. I co dla mnie ważne, przygotowanie zajęło mi tylko 15 minut.




Składniki na dwie porcje:

  • 80 g makaronu Tagliatelle
  • 300 ml mleka migdałowego lub zwykłego
  • 3 łyżeczki semoliny lub krupczatki
  • 2 czerwone pomarańcze
  • kawałek laski wanilii
  • 2 łyżeczki ksylitolu lub cukru
  • kilka listków mięty
Sposób przygotowania:

Obrać jedną pomarańczę, podzielić na kawałki i usunąć błonki. Z drugiej wycisnąć sok. Wlać do garnka wodę i ugotować makaron (6 minut). W tym czasie zrobić sos. 100 ml zimnego mleka wymieszać w kubku z trzema łyżeczkami semoliny. Zagotować 200 ml mleka i wlać zawartość kubka energicznie mieszając.Wanilię "skrobnąć" nożem i jej "wiórki" dodać do garnka, wlać sok z wyciśniętej pomarańczy i wymieszać, wsypać ksylitol i znowu wymieszać. Wylać makaron na sito, wyłożyć na dwa talerze i udekorować kawałkami pomarańczy. Całość polać gorącym sosem i posypać listkami mięty. 

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Nasze niedobory witamin dają nam znać o sobie szczególnie w okresie zimowym. Nie będę się mądrzyć czego to nam właśnie teraz brakuje, lecz zrobię ożywczy napój, który zawiera: E, B1, B2, B6, Niacynę, Kwas foliowy, Potas, Wapń, Magnez, Żelazo, Cynk, Miedź, Mangan, Selen (to składniki wyłącznie z zarodków pszennych, a przecież są one tylko jednym z komponentów naszego napoju).




Składniki na 1 porcję:
  • 1 banan
  • 1 łyżeczka zarodków pszennych
  • 1 łyżeczka płatków owsianych
  • 1 łyżeczka otrębów pszennych
  • 1 łyżeczka siemienia lnianego
  • 200 ml mleka sojowego, owsianego lub jogurtu
Sposób przygotowania:

Wszystkie składniki włożyć do blendera i zmiksować ok 30 sekund na najwyższych obrotach. Wypić od razu lub wlać w pojemnik i zabrać ze sobą do pracy lub na zajęcia. Jest bardzo syty.

sobota, 10 stycznia 2015

Banany są źródłem potasu, magnezu oraz witaminy B6 i C. Istnieje około 80 odmian bananów, ale do Polski trafia ich zaledwie kilka. Najczęściej kupujemy duże i żółte, i oczywiście słodkie. Statystyczny Polak zjada w ciągu roku około 5 kilogramów bananów, czyli 400 kilogramów przez całe życie. I w tym miejscu ja protestuję, ponieważ kilka razy w tygodniu targam z warzywniaka wielką torbę owoców i warzyw, w której banany zajmują sporo miejsca i na pewno statystyczne 5 kilogramów w mojej rodzinie zjadamy w tydzień albo dwa. Dzisiaj, kiedy piekłam banany zużyłam ich 9 sztuk, a to prawie 2 kg. Na zupę bananową też zużywam dużą ilość, więc statystyka nijak ma się  do rzeczywistości ( jak idę leśną ścieżką z mężem to statystycznie każde z nas ma po jednym jądrze :)).
W kuchni chińskiej często pieczony banan łączony jest z wiórkami kokosowymi i rzeczywiście to dobre połączenie. Ja dzisiaj próbowałam dodać szafran, wanilię i cynamon (z którym, moim zdaniem, smakuje najlepiej).  Jest to danie słodkie i jako takowe nie potrzebuje już dodatku syropu, ale łasuchom polecam polać je odrobiną miodu palmowego, syropu daktylowego, lub miodu akacjowego. Pychota :) !




Składniki na 12 sztuk:
  • 2 banany
  • 12 małych lub 6 dużych sztuk papieru ryżowego
  • pół łyżeczki świeżo mielonego cynamonu (taki pachnie najlepiej)
  • miód palmowy  lub inny syrop do polania
  • olej ryżowy lub inny do smażenia
Sposób przygotowania:

Banany obrać za skórki, rozciąć wzdłuż i pokroić każdą połowę na 3 kawałki. Posypać je lekko cynamonem. Papier ryżowy zmoczyć pędzlem lub dłonią i poczekać chwilę aż zmięknie (aby się dobrze zwijał). Rozgrzać olej na patelni. Nałożyć na papier ryżowy kawałek banana i zawinąć. Smażyć po kilkanaście sekund z każdej strony. Położyć na chwilkę na ręcznik papierowy, a następnie polać syropem i czym prędzej zjeść. Najlepiej smakuje wtedy, gdy jest gorący i chrupiący.

Uwaga! Jak już banany są zawinięte proponuję poczekać 10 minut, aby papier osuszył się trochę. Dzięki temu olej z patelni nie będzie pryskać na nas:)

środa, 7 stycznia 2015

Zupa Hipokratesa jest moim kołem ratunkowym po każdych świętach. Pomaga mi zrzucić kilka kilogramów w tydzień. Nie dodaję do niej soli, ani żadnych przypraw, ale oczywiście można to robić. Serwuję ją w dwóch wersjach, żeby urozmaicić trochę to moje, tygodniowe poszczenie. Jest to naprawdę doskonała forma pomocy naszemu organizmowi po czasie obfitości. Nawet kiedy jemy tę zupę tylko dzień lub dwa działa ona cuda. Po co czekać na inną okazję , teraz jest świetny czas na działanie. Chociaż jest styczeń zerwałam dziś w ogrodzie zieloną pietruszkę i wygląda fantastycznie. Po prostu cudo. Aż dodała mi ochoty na to warzywne szaleństwo.



Składniki:
  • 1 mały seler lub kawałek dużego
  • 1 duży korzeń pietruszki
  • 1 por (jego biała część)
  • pół kilograma dojrzałych pomidorów
  • pół kilograma ziemniaków
  • 3 ząbki czosnku
  • ok 2 litrów wody





Sposób przygotowania:

Warzywa dobrze umyć, oskrobać, zetrzeć na kawałki i wrzucić do wody. Doprowadzić do wrzenia i potem na małym ogniu gotować 2 godziny. Podawać w formie zupy lub kremu (w tym celu wrzucić ugotowaną zupę do blendera i miksować ok 20 sekund). Posypać zieloną pietruszką.




Lubię, gdy o poranku mogę wypić sok owocowy lub warzywny. Nie zawsze mam wyciskarkę pod ręką, więc kiedy jestem w domu staram się korzystać z tej możliwości jak najczęściej. Najwspanialsze są latem ale nie warto czekać do lata. Soki możemy wyciskać prawie z każdego owocu lub warzywa, ewentualnie z kiełków i liści. Witamin nigdy za dużo, więc warto pamiętać, że zamiast kawy czy herbaty lepiej wypić świeży sok. Zaglądamy do spiżarni (lub wybieramy się do warzywniaka) i do dzieła!



Składniki
 na zielony sok:
  • 4 dojrzałe obrane kiwi
  • 2 dojrzałe gruszki ze skórką
  • 1 kiszony ogórek 
na żółty sok:
  • 1 duża pomarańcza
  • 2 marchwie
  • kawałek świeżego imbiru
  • 1 jabłko
Owoce wycisnąć w wyciskarce i od razu wypić.

sobota, 3 stycznia 2015

Szybko, szybko! Goście tuż tuż... Zaraz tu będą. Co podam? Mam tylko podkład bezowy, owoce i śmietankę. OK. 15 minut i będzie kolorowa kraina. Włączam Tinę Turner i zmiatam do kuchni.
Ubijam kremówkę  na puszystą pianę, układam owoce i mam jeszcze czas na wypicie filiżanki espresso. Lubię ten dreszczyk emocji :)


Składniki:
  • podkład bezowy
  • 300 ml śmietanki kremówki 30 %
  • 1 łyżka cukru pudru
  • owoce takie jakie masz pod ręką
Sposób przygotowania:

Ubić śmietankę dodając pod koniec cukier puder. Wyłożyć ją na bezę i udekorować owocami.