To ogromna przyjemność, móc zerwać wreszcie po zimie, świeże zioła we własnym ogrodzie. Wszyscy, którzy mają chociaż mikroskopijny ogródek wiedzą o czym mówię. Mój przepis jest tylko propozycją, ponieważ tak naprawdę, to w zależności od tego, co mamy do dyspozycji w naszym zielniku, zdecyduje o smaku przyrządzonego przez nas masła.
Osobiście uważam, że szczypiorek, koper, liście czosnku (tak, tak liście czosnku są fantastyczne, delikatne i aromatyczne) i pietruszki to podstawa.
To, czy dodamy melisę, cząber, tymianek, lubczyk, rozmaryn, kolendrę jest drugorzędne. Można, ale nie jest to konieczne. No i oczywiście ważne jest masło. Jeśli mamy zaufanego dostawcę masła z ekologicznego gospodarstwa to używamy tylko takiego. Polecam też dodać trochę oliwy doskonałej jakości. Ja używam Santini. Ziołowe masło jest najlepsze zaraz po przygotowaniu. Najlepiej zrobić go tylko tyle, ile zjemy danego dnia. Można smarować nim chleb np.gryczano-ryżowy (na zdjęciu), dodać do warzyw, ryby, mięsa lub łączyć z zielonym z koktajlem.
Można również zamiast wiejskiego masła, użyć masła klarowanego czyli ghee.
Przepis
Składniki:
- 1 kostka wiejskiego masła (250g),
- kilka gałązek pietruszki, czosnku, szczypiorku, melisy, tymianku,cząbru, młodej rukoli, odrobina lubczyku,
- pół avocado,
- 2 łyżki oliwy z oliwek Santini,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- sól i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
Masło i avocado rozgnieść widelcem w dużej misce, dodać posiekane zioła i wymieszać. Posolić, dodać pieprz, sok z cytryny, oliwę i ponownie wymieszać wszystko widelcem. Nie proponuję używać miksera, ponieważ masło robi się wtedy zbyt rzadkie. Smacznego!
0 komentarze :
Prześlij komentarz