wtorek, 15 lipca 2014

W ogrodzie mam tysiące płatków juki i nigdy ich nie jadłam. Najwyższa pora to zmienić, tym bardziej, ze zaczynają przekwitać. Oczywiście nigdy nie były pryskane żadną chemią, więc z powodzeniem mogę je konsumować. Zastanawiałam się jak je przyrządzić i zdecydowałam, że połączę je z pomidorem i ziarnami quinoa. Czytałam, że surowe mają smak podobny do świeżego słonecznika i mogę się zgodzić z tą opinią, jednak po ugotowaniu kojarzą mi się trochę z młodą kalarepą. Gotowa potrawa smakuje znakomicie i na pewno poeksperymentuję jeszcze z tymi,  jakże pięknymi i delikatnymi kwiatami.








Składniki na 1 porcję:

16 kwiatów juki i kilka do dekoracji
1/2 pomidora
1 łyżka oliwy z oliwek
2  zielone gałązki czosnku lub 1 mały ząbek
kilka gałązek szczypiorku
1/2 łyżeczki sezamu
35 gr suchej czerwonej quinoa
sól, pieprz
100 ml wody

Sposób przygotowania:

Zerwać 21 kwiatów juki i opłukać w zimnej wodzie, a następnie osuszyć na ręczniku. Ziarenka quinoa przelać wrzątkiem na sicie, a następnie włożyć do garnka i gotować w ok 100 ml wrzątku przez 20 minut lub do wchłonięcia wody. Po ugotowaniu lekko osolić. Na rozgrzaną patelnię wlać 1 dużą łyżkę oliwy, dodać posiekane gałązki czosnku (są delikatniejsze od ząbków) i szczypiorku i lekko zarumienić. Dodać całe kwiaty i delikatnie mieszać, po czym dołożyć krojony pomidor, sól i pieprz. Całość smażyć ok 5 minut. Gdy quinoa jest gotowa, czyli miękka, wyłożyć ją na talerz i przykryć zawartością patelni. Jeść natychmiast kiedy jest ciepłe. Smakuje wybornie.

2 komentarze :

  1. Mogę szczerze powiedzieć, że w życiu nie widziałem piękniej wyglądającego jedzenia. Nie próbowałem smaku, ale jeśli przygotowałbym na jakąś randkę, czy coś, sukces gwarantowany. Obłędne!

    OdpowiedzUsuń
  2. To kwiaty juki można jeść?? Wygląda fantastycznie, smakuje na pewno tak samo!

    OdpowiedzUsuń