Torty bezowe smakują znakomicie, ale niestety często są za słodkie. Kiedy mam w nadmiarze kurze białka piekę na blasze okrągłe, białe krążki. Mając gotowe takie podkłady można błyskawicznie przygotować fantastyczne kombinacje smakowe (z bitą śmietaną i malinami, z kremem orzechowym, ze śmietaną kokosową i pistacjami, właściwie z tym, na co mamy akurat ochotę lub z tym, co jest w naszej lodówce czy spiżarni). Pamiętam, że gdy byłam dzieckiem i chodziłam z mamą do cukierni to zawsze zamawiałam dla siebie bezę z kremem kawowym. Chwytałam te dwie zlepione połówki bezowe w moje małe dłonie i zlizywałam krem kawowy, który był między bezami, nie mogąc się doczekać kiedy zostanie już tylko sama beza. Gdy wreszcie krem się skończył, gryzłam bezę twardą z wierzchu i miękką, ciągnącą się w środku. O rany jaka to była pychota...
Składniki na dwa krążki o średnicy ok 20 cm:
6 białek (180 g)
1 i 1/2 szklanki cukru (300 g)
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki sody
1 łyżeczka soku z cytryny lub octu
Sposób przygotowania:
Wrzucić białka do robota i ubijać z początku na średnich obrotach, stopniowo je zwiększając do maksymalnych. Gdy zrobi się już sztywna piana wsypywać małymi partiami cukier i ubijać , aż piana zacznie błyszczeć. Następnie dodać mączkę ziemniaczaną, sodę, sok z cytryny i dalej ubijać. Czas potrzebny do całkowitego ubicia piany to ok 20 minut.
Narysować na papierze do pieczenia dwa koła o średnicy 20 cm i wyłożyć na niego sztywną pianę. Piekarnik rozgrzać do 170 stopni, włożyć blachę z pianą i zmniejszyć od razu temperaturę do ok 100 stopni. Suszyć mając włączony termoobieg. Po półtorej godzinie beza jest gotowa. Jeśli robimy małe bezy, wówczas suszymy tylko 65 minut.
Składniki na dwa krążki o średnicy ok 20 cm:
6 białek (180 g)
1 i 1/2 szklanki cukru (300 g)
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki sody
1 łyżeczka soku z cytryny lub octu
Sposób przygotowania:
Wrzucić białka do robota i ubijać z początku na średnich obrotach, stopniowo je zwiększając do maksymalnych. Gdy zrobi się już sztywna piana wsypywać małymi partiami cukier i ubijać , aż piana zacznie błyszczeć. Następnie dodać mączkę ziemniaczaną, sodę, sok z cytryny i dalej ubijać. Czas potrzebny do całkowitego ubicia piany to ok 20 minut.
Narysować na papierze do pieczenia dwa koła o średnicy 20 cm i wyłożyć na niego sztywną pianę. Piekarnik rozgrzać do 170 stopni, włożyć blachę z pianą i zmniejszyć od razu temperaturę do ok 100 stopni. Suszyć mając włączony termoobieg. Po półtorej godzinie beza jest gotowa. Jeśli robimy małe bezy, wówczas suszymy tylko 65 minut.
0 komentarze :
Prześlij komentarz