Kiedy wpadam do domu po porannej jodze, jestem już tak głodna, że nie mogę się doczekać momentu poczucia pierwszego kęsa w ustach. Przygotowuję śniadanie tak prędko, że mogłabym ścigać się o palmę pierwszeństwa z kimkolwiek. Dzisiaj trwało to dosłownie chwilkę. Sałata, avocado, kiełki, kilka dodatków i talerz kusił swoimi kolorami tak mocno, że dostałam ślinotoku:) Oczywiście jadłam dziesięć razy wolniej niż robiłam sałatkę, pamiętając o zasadzie "im dłużej żujesz, tym dłużej żyjesz"
Składniki na 1 porcję:
- 5- 6 liści sałaty masłowej
- pół dojrzałego avocado
- 1 łyżka kiełków z fasoli mung ( lub innych)
- kilka gałązek zielonej pietruszki
- 1/2 oleju kokosowego bio
- 1 łyżka oliwy (Santini)
- 2 łyżeczki sera kokosowego
- świeżo mielona sól i pieprz
Porwij ręką sałatę na mniejsze kawałki i nałóż na nią pozostałe składniki. Całość polej oliwą najwyższej jakości (gdyż twoje zdrowie jest najważniejsze) i posyp solą i pieprzem do smaku.
0 komentarze :
Prześlij komentarz